Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Rodman z miasteczka Tulce. Mam przejechane 53739.44 kilometrów w tym 12333.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.28 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Rodman.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2012

Dystans całkowity:402.50 km (w terenie 10.00 km; 2.48%)
Czas w ruchu:13:16
Średnia prędkość:30.34 km/h
Maksymalna prędkość:63.00 km/h
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:44.72 km i 1h 28m
Więcej statystyk
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przebieżka z Sajmonem.

Piątek, 26 października 2012 · dodano: 26.10.2012 | Komentarze 0

1:12 mogę zaliczyć.
Dziś testowany nowy programik - Strava :
- odpalił
- za darmo
- więcej danych niż endomendo

Sajmon kulał się na bajku, ja z buta, potem mały "cool down" z Jasiem po przedszkolu & Sajmonem (jest całkiem niezły w kosza !? pewnie po tatusiu ... hehe).
Ogólnie kiepsko się biegło, bo mi skurczyki łaziły po udach.


Kategoria X-files


  • Temperatura 12.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po plaży.

Wtorek, 23 października 2012 · dodano: 23.10.2012 | Komentarze 0

Sobie pobiegałem. Szkoda, że mi endomendo" nie odpaliło dystansu :/
1:05 - zaliczone :-)
W sumie nie ma nic lepszego w "delegacji" niż wybieganie ...

Pływanie i kręcenie w miejscu też będzie tą samą kategorią, czyli aktywność paranormalna ;-P


Kategoria X-files


  • DST 73.00km
  • Czas 02:18
  • VAVG 31.74km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mleko.

Niedziela, 21 października 2012 · dodano: 21.10.2012 | Komentarze 0

1x20 konkret lap na Gaju 20:28 / 12,2 km
+ warm up, + stamina ;-)


Kategoria Outdoor


  • DST 40.00km
  • Czas 01:12
  • VAVG 33.33km/h
  • VMAX 46.05km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Cannon z Buku.

Sobota, 20 października 2012 · dodano: 20.10.2012 | Komentarze 0

Czarny Caad na jesiennej rozjazdówce, pogadaliśmy przez kilka kaemów w stronę Ceradza. W Buku tylko on jeździ. Btw, jak można nigdzie się nie ścigać ?;-P

Udało się zrobić jedną ściemnianą 20-dziestkę, 1-dną dobrą a i reszta też spoko.


Kategoria Outdoor


  • DST 21.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 28.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Beznadziejna pogoda ...

Czwartek, 18 października 2012 · dodano: 18.10.2012 | Komentarze 2

... w pracy pięknie - cieplutko - słonecznie , a kiedy już możesz iść na bajka - robi się ciemno ... no i rano też ciemno ..


Kategoria Outdoor


  • DST 71.00km
  • Czas 02:18
  • VAVG 30.87km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Polska - Anglia

Środa, 17 października 2012 · dodano: 17.10.2012 | Komentarze 0

1:1

"byliśmy zespołem lepszym :-)" - nie ma jak bicie pianki z niczego - Anglia dziś słaba i dali naszym pograć ;-P


Kategoria Outdoor


  • DST 49.50km
  • Czas 01:31
  • VAVG 32.64km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Power Tap ! :-)

Poniedziałek, 15 października 2012 · dodano: 15.10.2012 | Komentarze 5

To jest to !
Jakby ktoś mi chciał zafundować albo dofinansować to ja nawet bardzo chętnie ;-P !
Tymczasem, "Use The Force, Luke !" :-))

Ale pomarzyć zawsze można ... hehehe


Kategoria Outdoor


  • DST 10.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 00:30
  • VAVG 20.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

,

Poniedziałek, 8 października 2012 · dodano: 08.10.2012 | Komentarze 0


Kategoria Outdoor


  • DST 82.00km
  • Czas 02:22
  • VAVG 34.65km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tor Poznań - Masters - the last race of season

Sobota, 6 października 2012 · dodano: 06.10.2012 | Komentarze 3

Sam wyścig 60 km trwał nieco ponad półtorej godziny, co dało średnią >40 km/h.
Pizgał wiatr przestawiający momentami rowery.
Było nerwowo. Nie lubię takich ścigów - tłok, płasko, nerwówka.
Ale mimo wszystko warto było jechać, żeby kilka rzeczy sobie uzmysłowić i przemyśleć. Doświadczenie rośnie ;-)
Znacznie bardziej wolę górskie selekcje na podjazdach.

Po 2-ch dniach zastoju ruchowego już po pierwszym kółku wiedziałem, że będzie syf.
W dupę szczypią kurczyki - zły znak. Nakręciłem ile się dało i starałem się rozmasować. Ostatecznie na wyścigu nie miałem problemu, ale jakoś superkomfortowo się nie jechało.
Jeden koleś przyjął szlifa na zakręcie jak zrobiło się wilgotno.

Poszedł odjazd 4-rech lub 5-6 w sumie.
Później Łukasz R. - "nasz" prawdziwy Mistrz Polski Masters spektakularnie odjechał z peletonu i dociągnął do ucieczki.
W peletonie typu "pospolite ruszenie" jazda się nie kleiła.
Starałem się jechać oszczędnie, ale momentami nie wytrzymywałem i szczególnie pod wiatr starałem się rozrywać. Przy takiej masie - nie ma szans.
Raz nawet znalazłem się w "chasing pack" ale przytkało i nie mogłem poprawić zmiany.
Na ostatnim kółku jeszcze chyba jeden zawodnik się urwał i znowu naciągnąłem strunę, która niestety nie pękła.
Przed ostatnim zakrętem zajebista pozycja - ok 4-rta, lecz oto idą 2 regularne zaciągi z prawej i lewej więc jestem zablokowany - fatalnie.
DO tego jeden koleś mnie delikatnie trąca więc już mam nerwa i "pieeeerdole nie jade" - nie będę się pizgał z ryzykiem o honor, bo mi to wisi.
Na ostatniej prostej idę szeroko ale nie mam czystej przestrzeni więc "przed kreską" też trochę odpuszczam, żeby dojechać w jednym kawałku.

foto by Marcin, jeszcze przed załamaniem pogody ;-P © rodman

Na mecie okazało się, że Marcin, Asia i Dziewczyny "wpadli popatrzeć" więc było mi miło znajome twarze zobaczyć i wymienić zdań kilka.

Ogólnie udany, szybki wyścig, ale bez szczególnych "akcji" z mojej strony.
Coś tam próbowałem rzeźbić, ale trochę bez planu - dostosowując się do sytuacji.
Tym razem nic z tego nie wyszło, tym bardziej, że dwie "moje" sześćdziesiątki poszły w ucieczce.
Do finiszu z dużej grupy to jednak trzeba mieć stalowe nerwy, łokietki i ładnie się ustawić - jak taki SKY pociśnie dusząc wszystkich to jest MIAZGA - nikt nie fiknie, a Człowiek z wyspy Man wykańcza akcję ;-) ...

88 wyścig, 18 w tym roku = dużo.
Teraz czas na dogłębną analizę - co wyszło, jak najlepiej przygotować się do wyścigu, czego unikać, itp.itd., podsumowanie, wnioski i może nawet PLAN TRENINGOWY ?! na 2013 rok, który byłbym w stanie zrealizować ;-P
mokry koniec sezonu szosowego - ja na szczęście suchutki :-) © rodman

p.s. po nas ruszyły "superdziadki" i chyba jedna kobieta, ale nie wiem czy dojechali wszyscy, bo Kurek tak przedłużał wszystkie starty, że już się zrobiło ciemno, a nie widziałem u nich "bocialarek" - w każdym razie ....
zaczyna rzęsiście padać .... © rodman

....tak zaczął dosłownie i bez kitu "NAPIERDALAĆ" deszcze i wiatr, że chichotałem idiotycznie jak mi samochodem ruszało / miotało na parkingu, a co dopiero na rowerach - no normalnie BURZA Z PIORUNAMI I FALE / ŚCIANY deszczu jak z dobrego HORRORU ...
... więc przyznałem w myślach rację Żonie, że jutrzejszy obiad u Rodziców to naprawdę ZAJEBISTY pomysł :D !


Kategoria The Race, Outdoor


  • DST 36.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 27.00km/h
  • VMAX 63.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bzbzbzbz...

Środa, 3 października 2012 · dodano: 03.10.2012 | Komentarze 1

jakoś dzisiaj mi się nie bardzo chciało napinać ...


Kategoria Outdoor