Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Rodman z miasteczka Tulce. Mam przejechane 53739.44 kilometrów w tym 12333.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.28 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Rodman.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2013

Dystans całkowity:802.00 km (w terenie 442.00 km; 55.11%)
Czas w ruchu:38:22
Średnia prędkość:20.90 km/h
Maksymalna prędkość:57.68 km/h
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:36.45 km i 1h 44m
Więcej statystyk
  • DST 21.00km
  • Teren 13.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 21.00km/h
  • Sprzęt ORBEA ALMA H50 29"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostatki.

Sobota, 31 sierpnia 2013 · dodano: 31.08.2013 | Komentarze 0

Na za małym dużym kole.


Kategoria Outdoor, Wycieczka


  • DST 52.00km
  • Teren 35.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 27.13km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

WPN.

Piątek, 30 sierpnia 2013 · dodano: 30.08.2013 | Komentarze 0

Wigierski Park Narodowy.
Tym razem szybko, żeby zdążyć przed zmierzchem.


Kategoria Outdoor


  • DST 14.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 18.67km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sklepowo.

Czwartek, 29 sierpnia 2013 · dodano: 29.08.2013 | Komentarze 0

Dziś tylko po buły.
Była jeszcze plaża i łażenie po lesie.


Kategoria Outdoor, Wycieczka


  • DST 18.00km
  • Teren 18.00km
  • Czas 05:00
  • VAVG 3.60km/h
  • Aktywność Wioślarstwo

Czarna Hańcza.

Środa, 28 sierpnia 2013 · dodano: 28.08.2013 | Komentarze 0

Wycieczkowo Rodzinnie.
Teraz czuję lekkie zmęczenie dniem ..

Młody goi się raczej dobrze.


Kategoria Wycieczka, Outdoor


  • DST 32.00km
  • Teren 30.00km
  • Czas 01:28
  • VAVG 21.82km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po buły + wieczorne Wigry.

Środa, 28 sierpnia 2013 · dodano: 28.08.2013 | Komentarze 0

Hmmm, nie ma znaczenia ile buł się kupi.
Ekipa pochłania wszystko.
Kupisz 10 - zjedzą.
15 - pochłoną.
Jak szarańcza.

Do Wigrów jest fajnie klimatycznie na rozjazd - przejażdżkę.


Kategoria Records, Outdoor


  • DST 76.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 03:02
  • VAVG 25.05km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sejny.

Wtorek, 27 sierpnia 2013 · dodano: 27.08.2013 | Komentarze 0

... z wieczora na lampach a z rana rutynowo Sklep GS.


Kategoria Outdoor, Wycieczka


  • DST 24.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 00:56
  • VAVG 25.71km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sklepowo.

Poniedziałek, 26 sierpnia 2013 · dodano: 27.08.2013 | Komentarze 0

Z wieczora po jakieś śmieszne rzeczy ze sklepu ..
Później było ognisko.
Wcześniej zrobiłem podchody.


Kategoria Outdoor, Wycieczka


  • DST 77.00km
  • Teren 65.00km
  • Czas 04:07
  • VAVG 18.70km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

4-ry szwy na czole.

Sobota, 24 sierpnia 2013 · dodano: 26.08.2013 | Komentarze 3

..... THIIISSSS SUMMMEEER ..... EVIIIIL HAS RETUUUUUURNNN,.... THISSS SUMMMEEERRR NOTHING BE THE SAAAAMEEEEE ...
..... P A M I Ę T N I K I - Z - W A K A C J I !!! ... PART 4 ...

No i żarty ku&wa; mać się skończyły ...
Niewinna przejażdżka Rodzinna, krótka, tylko do płytkiej plaży.
Ostatni "zjazd", taka sobie zwykła ścieżka, kilka korzeni.
Przejechałem i słyszę za sobą, że nie jest dobrze ...

Niestety nie jest to moje czoło.
Bardzo żałuję.
Szymon poleciał na 7-10-cio metrowym "zjeździe" z kilkoma korzeniami.
Kask miał.
Nie wiem jakim cudem rozwalił sobie czoło.
O Okulary (białe Goggle) ?
O kamień ?
O studzienkę ?
Dlaczego ???!!!
???
Modlę się tylko, żeby nie miał żadnych komplikacji z infekcją i żeby się szybko zagoił.
Na razie zaszyty na czole, 4-ry szwy, opuchnięty.
Fizycznie ok, psychicznie - wiadomo, jak można się czuć po wizycie w szpitalu i "atrakcjach zszywania" ...

Dzień wcześniej ten sam "zjazd" zszedł, nie wiem czemu dzisiaj pojechał za mną. Powinienem ku$wa to przewidzieć. Więc WINA jest moja.

Poza tym jestem załamany, rozbity, zdruzgotany i czuję się podle.


Kategoria Outdoor, Wycieczka


  • DST 51.00km
  • Teren 46.00km
  • Czas 02:32
  • VAVG 20.13km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wylinka Bety. Grzyby i ryby obejmują prowadzenie.

Piątek, 23 sierpnia 2013 · dodano: 23.08.2013 | Komentarze 0

..... THIIISSSS SUMMMEEER ..... EVIIIIL HAS RETUUUUUURNNN,.... THISSS SUMMMEEERRR NOTHING BE THE SAAAAMEEEEE ...
..... P A M I Ę T N I K I - Z - W A K A C J I !!! ... PART 3 ...

No proszę, dopiero teraz zajarzyłem, ze można na BS wpisywać województwo wycieczki ?! To wpisuję.

Wczoraj obudziła mnie wqr**** mucha, dziś - drętwienie dłoni :/ Nie wiem co gorsze.
Trochę nadgarstki dostały wczoraj od sztywnego. W Angelu kierę mam ustawioną wyjątkowo nisko. A i w nocy Jasiu zglebił z wyra w śpiworze. Jak już udało się zasnąć nad ranem nasłuchiwałem dudnienia deszczu więc tylko zmiana boku i w kimono ;-) Na szczęście przestało. Poranek upłynął na rozmyślaniu co by tu wymyśleć. W końcu pojechaliśmy z Szymonem rowerami w umówione miejsce obczajone wczoraj z Magdaleną. Odkrywszy nowego singiel tracka ! ;-)
Z Szymonem szybciej się zjeżdża ;-P

Na leśnym parkingu w Piaskach poćwiczyliśmy z Jasiem jazdę na Specu (którego kiedyś miał Szymon) i pojechał samodzielnie ładny kawałek z czego był niezmiernie dumny. Ja też :-)

Jakoś się już nikt nie palił na rower. Nowicjuszy pobolewały jeszcze poślady od wczorajszych jazd ;-P
Popołudnie upłynęło więc na zbieraniu grzybów (maślaki) i łowieniu ryb (płotki), co skrzętnie wykorzystałem na szybki wypad nową ścieżką do Wigrów.
Konsekwencją tego było późniejsze spędzenie wieczoru na obieraniu grzybów i ryb.
Ja natomiast zagrałem mecza z chłopakami i miałem czas na zaległe cerowanie szlifów w ciuchach.
Teściu trochę rozczarowany złowieniem przez Sąsiada 2 byczych linów (a on dziś tylko płotki) więc się odgrażał, że jutro skoro świt idzie łowić ;-) ...
Mam nadzieję, że zaśpi, bo wtedy będę musiał iść na rower skoro świt :-D


Kategoria Outdoor, Wycieczka


  • DST 74.00km
  • Teren 65.00km
  • Czas 04:00
  • VAVG 18.50km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rosochaty Róg ~ Wigry ~ Czerwony Krzyż = Pamiętniki z wakacji, odc. 2.

Czwartek, 22 sierpnia 2013 · dodano: 22.08.2013 | Komentarze 0

THIIISSSS SUMMMEEER ..... EVIIIIL HAS RETUUUUUURNNN,.... THISSS SUMMMEEERRR NOTHING BE THE SAAAAMEEEEE ...
..... P A M I Ę T N I K I - Z - W A K A C J I !!! ... PART 2..

Strasznie męczący dzień, poza posiłkami - non stop na powietrzu i sporo (o dziwo!?) w siodle :-)
Pewnie dlatego, że pogoda za słaba na plażę a za dobra na "zwiedzanie zabytków" :-D więc jazda ...
Z Sajmonem ... po chleb.
Samemu .... 4-fun.
Z Żoną ... na grzyby (chociaż miała to być zasadniczo przejażdżka 4-fun).
-------------
o tutaj pod tą przerywaną kreską będą szczegóły "part 2" ;-P


Kategoria Outdoor, Wycieczka