Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Rodman z miasteczka Tulce. Mam przejechane 53739.44 kilometrów w tym 12333.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.28 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 58159 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Rodman.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 95.00km
  • Teren 80.00km
  • Czas 06:15
  • VAVG 15.20km/h
  • VMAX 62.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Międzygórze

Sobota, 19 czerwca 2010 · dodano: 21.06.2010 | Komentarze 3

Jak mawiał Kowboy z bowlingu z "Big Lebovskiego": Tak to jest Dude, raz Ty zjadasz niedźwiedzia a raz niedźwiedź zjada Ciebie ..."

To, że się nie wyspałem, nie chciało mi się jeść - więc mało zjadłem, niezbyt mocno trenowałem w ciągu ostatnich 2 tygodni, nie wyleczyłem do końca z infekcji (a może i przetrenowania ?!) nie powinno mieć większego znaczenia.

Początek był dobry. Przed startem spotkałem (prawie) wszystkich możliwych kumpli rowerowych [Dun z Wojtasem biczowali się pewnie pytkami w apartamencie dla dodania animuszu ;) ...].
Start opóźniony, dość zimno, wyjątkowo decyduję się na dłuższy rękawek.
Początek spokojny, wiadomo, trzeba się rozgrzać. W zasięgu wzroku Jecek alias JP Bike" ;), jeszcze bliżej z przodu Mariusz aka Kłosiu.
Po 8-śmiu minutach czułem się rozgrzany więc naciskam ATAK na Kłosia.
Chyba udany, bo się nie oglądam.
Ze zdziwieniem dochodzę Jacka.
Chyba nie idzie mu dobrze, bo Damian aka DMK77 już odjechał, a oni są w miarę wyrównani.
Kolejny atak. Skutecznie. Staram się wchodzić na koło tym co przede mną szybciej jadą.
Jacek się chyba lekko zdenerwował, bo mnie dochodzi, ale patrzę mu "głęboko w oczy" i widzę wysiłek.
Nie dyszę i nie palę mięśni.
Spokojnie atakuję po raz trzeci, przecież i tak na zjazdach mnie dojdą ...
Nie wiem na ile udało mi się odejść.
Za mało.
Na zjeździe robię kilka łatwych błędów i tracę rytm.
Chłopaki wyprzedzają mnie na bufecie, na którym się zatrzymuję a oni nie.
Wsuwam banany i napełniam bak.
Patrzę jak się oddalają ... spoko-spoko ... ;-)
Wsiadam na rumaka i ... to by było na tyle ze ścigania.
Organizm bierze haracz za ostatnie dwa, może trzy tygodnie oszukiwania samego siebie.

GAME OVER

79 km
5:37:06
open: 113/163
m3: 42/63


Kategoria Grupetto, The Race



Komentarze
josip
| 11:24 poniedziałek, 21 czerwca 2010 | linkuj No ja muszę zaprzeczyć - nie trafiłeś z tymi pytkami. Przede wszystkim rano w naszym apartamencie było zdecydowanie za chłodno na takie zabawy:)
Ale pomysł ciekawy, czyżbyś właśnie zdradził tajemnicę swoich sukcesów w tym sezonie?:)
DunPeal
| 11:09 poniedziałek, 21 czerwca 2010 | linkuj nie pomyliles sie ;) najbardziej jednak rozgrzalo nas twoje zdjecie na bikelogu w obcislym wdzianku ;P
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!