Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Rodman z miasteczka Tulce. Mam przejechane 53739.44 kilometrów w tym 12333.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.28 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 58159 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Rodman.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • Aktywność Jazda na rowerze

Mój żeluś ;-)

Czwartek, 8 listopada 2012 · dodano: 08.11.2012 | Komentarze 1

W "dekatlonie" okazuje się, że mają całkiem przyzwoite obuwie od 60 do 580 zł.
Rozpiętość spora.
Na początek założyłem białe za 6-dych. Niby wszystko ok, lekkie i w ogóle.
Może poza kolorem - białym :-)
Czarne były za 90 zł. I tymi papciami byłem dość mile zaskoczony.
Niewątpliwie 1-wsze miejsce eko/wygoda.
Na pewno da radę w tym pobiegać, podobnie jak w moich starych najkach".
Potem przestałem patrzeć na cenę i na prowadzenie wyszły błękitne, fajne, leciutkie "NjuBalansy".
Robiąc przebieżkę nie czuć, że ma się cokolwiek na stopie.
Amortyzacja totalna, noga też nie robi dodatkowych ruchów w bucie.
Do tego doświadczyłem zupełnie nie znanego mi dotąd uczucia "idealnego dopasowania" buta do stopy i do podłoża.
Do "dekatlonowego finału dotarły również Asiksy", cena ponad pińcet, ale można wziąć na raty, więc w czym problem ?!
Czarną dziką kartę miały jeszcze te czarne za 9 dych.
Różnica była może nie miażdżąca, ale wyraźna. W cenie oczywiście miazga :D !
Jednakże przywróciłem z pamięci moje karbonowe SIDI, w których po długiej jeździe stopy zaczynają zwyczajnie boleć odbite od wspaniałych polskich dróg.
Czyż moim stopom nie należy się odrobina luksusu ?
Przebrnąłem więc trudny etap dla konsumenta - oswajanie z wysoką ceną upragnionej zabawki" dla czcigodnych stóp moich.
....... myślałem długo próbując różnych kombinacji, prawa vs lewa, para vs para, lewa vs prawa, nie patrząc na cenę. Pojedynek był zażarty, bezpardonowy i krwiożerczy ;F.
A później kupiłem sobie rękawiczki polarkowe za 9.99 ;-))
I zestaw do mini ping-ponga dla dzieciaków "na Mikołaja", ale nie wiem czy wytrzymam jeszcze miesiąc żeby go wypróbować ;-)) ....
_____________________________________________
_______________________________
_____________________
___________
Docieram do światabiegacza".
Tam na wstępie przymierzyłem ze 2 buty, m.in. Sałkona", noszkurdesz też zajebiście leży !
Nagrałem w końcu moje biegnące stopy na wideo na bieżni, która u nich stoi.
Wiedziałem, że mam lekko koślawe, zwajchrowane przez kilka skręceń z kosza za młodu. W tym prawa bardziej krzywa.
Widząc to zaproponowano mi jednak pewną stabilizację z uwagi na pronację.
W moim wypadku biegając w "obojętnie czym" mógłbym w sumie to pogłębić.
I nie sugerował mi tego Sprzedawca, tylko mój fizjoterapeutyczny kierunek studiów. Praca wśród ortopedów również robi swoje. Spotykam różnych pacjentów i czasami dobrać coś co by pasowało na takie lub siakie kolano - nie jest łatwe !
Wybrałem 3.
Podobnie jak w profi sklepie na Strzeszyńskiej.
W wielkim Finale Masters zmierzyły się: Asiks 1170 i Sałkon.
W tajbrejku wygrał .... Asiks 1170, bo genialnie przylega, dostaje "boostera" przy przetaczaniu, wybitnie miękko i bajecznie płynie po podłożu.
Daje stopom wytchnienie i odpoczynek.
Szczególnie po dłuższych przejażdżkach i wyścigach szosowych, które mam nadzieję kontynuować.
Zapytałem - dostałem - tradycyjny (?!) kilkunasto% rabacik i .... wyszedłem ze sklepu, żeby ochłonąć :-)]

Chwilę pogrzebałem w smartfonie, wykonałem kilka telefonów.
Lepiej nie będzie, a poczucia genialności i komfortu chodzenia - truchtania raczej nic już nie przebije. Mam zbyt zjebane stopy, żeby ~eko dekatlony" dały ukojenie moim stopom. Każdy stopę ma inną, Ba ! moja prawa nawet się wyraźnie różni od lewej :-!
Wróciłem więc i pociągnąłem z plastiku ;-P
W końcu miałem urodziny i imieniny całkiem niedawno !
A co ?!
;-P


Kategoria X-files



Komentarze
klosiu
| 18:27 czwartek, 8 listopada 2012 | linkuj Nawet relację z kupowania butów fajnie się czyta ;).
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!