Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Rodman z miasteczka Tulce. Mam przejechane 53739.44 kilometrów w tym 12333.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.28 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 58159 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Rodman.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

X-files

Dystans całkowity:96.20 km (w terenie 30.00 km; 31.19%)
Czas w ruchu:03:59
Średnia prędkość:23.40 km/h
Maksymalna prędkość:55.00 km/h
Suma podjazdów:555 m
Maks. tętno maksymalne:171 (92 %)
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:12.03 km i 0h 34m
Więcej statystyk
  • Aktywność Jazda na rowerze

CP6 + bonus

Czwartek, 22 listopada 2012 · dodano: 22.11.2012 | Komentarze 0

Metodyka badania:
- 3 h przed próbą normalny ludzki obiad ale bez napychania się
- godz. 20.00
- sen nocny: 6:30
- rozgrzewka
- bonus: CP0,12 przed CP6
- wentylatorek
- okno zamknięte
- start z zatrzymania
- wyjściowe 750 W dla CP0,12
- wyjściowe 350 W dla CP6

Wyniki:
- CP0,12: 538 W (max 819 W)
- CP6: 347 W (max 410 W) przy HR avs 161 (max 181)

Moja interpretacja / uwagi:
- ciekawostka przy CP0,12 większy max (+98 W) i mikroskopijnie niższa średnia (-7 W)
- CP6 - po prostu kolejna wartość do wykresu, ale mam wrażenie, że mogłem mocniej pojechać - spróbuję znowu za miesiąc ;-)
- tętno max to samo co przedwczoraj - brak jakiegokolwiek znaczenia treningowego

Pozostało do zrobienia CP12, CP30 i może z ciekawości GXT (test odmowy) ;-P


Kategoria X-files


  • Aktywność Jazda na rowerze

Pingiel

Środa, 21 listopada 2012 · dodano: 21.11.2012 | Komentarze 4

dzisiaj z Zygą !
2 h względnej regeneracji :-)
może jutro uda się przetestować C6 ?!


Kategoria Grupetto, X-files


  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsze testowanie mocy: CP 0,12 + CP1

Wtorek, 20 listopada 2012 · dodano: 20.11.2012 | Komentarze 0

Stwierdziłem, że jak już mam kręcić cokolwiek na trenażerze to niech będzie to cokolwiek z sensem i zabrałem się za tworzenie biblijnego wykresu mocy CP.
Traktuję to badanie wyłącznie jako zabawę i punkt odniesienia do ewentualnych zakładanych postępów treningowych, które niewątpliwie mają nastąpić ;-P

Warunki próby:
- sen-nocka około 6 h
- wypoczynek około 36 h po ostatnim treningu
- posiłek (niestety) 40 min przed testem (lepiej 3mać się 2 h przed)
- trenażer stacjonarny TaxFlow z pomiarem mocy
- godz. 18.00
- 10 min rozgrzewki
- start z zatrzymania
- wyjściowe 650 W
- wentylatorek
- uchylone okno

Wynik:
- CP 0,12: avs 545 W, max 652 W, HR - ?
- CP1: avs 528 W, max 721 W, HR max: 181

Wrażenia:
- mega ciężko jest samemu zobaczyć kiedy te 12 sek się kończy jak się chce maxa wydobyć Waty
- trzeba uważać, żeby koło nie obcierało w ferworze walki - zostaje niebieska guma na macie
- niełatwo idealnie wymierzyć ile Watów zapodać, żeby nie skończyć minuty przed czasem ;-)
- warto mieć asystenta (Szymon się spisał)
- tętno jest baaardzo opóźnione w stosunku do generowanej mocy, szczególnie na krótkich spinach - taka prawda oczywista ;-P

Moja intuicyjna interpretacja 2 pierwszych CePków:
- potrzebuję więcej czasu na porządne rozpędzenie się (wydalenie mocy)
- finiszowanie na dłuższym odcinku (np. 40-60") może być lepsze (efektywniejsze) niż na krótkim (12")
- finisz pod górkę może być moją mocniejszą stroną niż finisz płaski

Pierwsze 2 punkty wykresu zdobyte :D
Jutro spróbuję jeszcze raz CP0,12 i CP6.


Kategoria X-files


  • Aktywność Jazda na rowerze

T-żer.

Niedziela, 18 listopada 2012 · dodano: 18.11.2012 | Komentarze 0

45 min w tym 30 mocniej


Kategoria X-files


  • Aktywność Jazda na rowerze

Trenażer.

Sobota, 17 listopada 2012 · dodano: 17.11.2012 | Komentarze 0

45 min
nie wiem ile tych watów poszło, bo chyba nie zresetowałem licznika i średnia wyszła ta co wczoraj, może to i dobrze ? hehe

*dzisiaj jeszcze Sajmon dostarczył mi emocji na zawodach w Kościanie w kumite - niby zabawa, ale nerwy są ;-)
Tym razem bez pudła - 4-rty.


Kategoria X-files


  • Aktywność Jazda na rowerze

Trenażer.

Piątek, 16 listopada 2012 · dodano: 16.11.2012 | Komentarze 8

35 min
235 W avs.
pot się leje ...


Kategoria X-files


  • Aktywność Jazda na rowerze

Triathlon ?!

Czwartek, 15 listopada 2012 · dodano: 15.11.2012 | Komentarze 11

A może by tak spróbować czegoś nowego ?
Ten sport swędzi mnie już od jakiegoś czasu, w 2013 okazje na próbę będą ;-P !
Od razu po drodze wskoczyłem na basen ;-), bo ponoć Koksiu ma też startować ...
;-))
1:10 można dodać do statów treningowych [zmiennym rytmem], ale głównie nastawiłem się na przypomnienie sobie "o co w tej wodzie chodzi ?!".
Tak pewnie będzie przez pierwszy miesiąc.


Kategoria X-files


  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Mistrzynią ! :-)

Środa, 14 listopada 2012 · dodano: 14.11.2012 | Komentarze 0

2 h w pingla dla społeczeństwa ;-P

Pod koniec do stołu, na którym grałem z rotacyjnie dochodzącymi z debla "kolegami" podeszła taka miła "babcia" i trochę "popykała" ... hehehe :D
Widziałem co wyrabiała wcześniej przy innych stołach więc bardzo się starałem.
Na szczęście chciała odpocząć a nie wygrać z amatorem.
Grała jakieś 50 lat temu, ja jakieś 25 lat temu i to tylko w podstawówce i nieco w LO (dopóki nie poznałem kosza").
W '71 zdobyła pierwsze z kilku mistrzostwo Polski, kilka razy grała na mistrzostwach świata. Fajnie się pykało ;-) !
Dała mi dwie bardzo cenne uwagi, ale nie wiem czy w tym wieku (moim) przy okazyjnym graniu uda mi się wyplenić złe utrwalona nawyki.
W każdym razie spocić się spociłem.
Grało się lepiej - zmieniłem rakietę na Donic'a, jakoś tak lepiej się piłka odbija - lepiej wyważona rakieta lub bardziej "deskowata" ;-P


Kategoria X-files


  • Aktywność Jazda na rowerze

Dąbki.

Wtorek, 13 listopada 2012 · dodano: 14.11.2012 | Komentarze 2

z rana 1:15 po plaży, piasek niestety głęboki i mocno się zapadał.
nie życzyłem sobie aż takiego obciążenia ...


Kategoria X-files


  • Aktywność Jazda na rowerze

Mój żeluś ;-)

Czwartek, 8 listopada 2012 · dodano: 08.11.2012 | Komentarze 1

W "dekatlonie" okazuje się, że mają całkiem przyzwoite obuwie od 60 do 580 zł.
Rozpiętość spora.
Na początek założyłem białe za 6-dych. Niby wszystko ok, lekkie i w ogóle.
Może poza kolorem - białym :-)
Czarne były za 90 zł. I tymi papciami byłem dość mile zaskoczony.
Niewątpliwie 1-wsze miejsce eko/wygoda.
Na pewno da radę w tym pobiegać, podobnie jak w moich starych najkach".
Potem przestałem patrzeć na cenę i na prowadzenie wyszły błękitne, fajne, leciutkie "NjuBalansy".
Robiąc przebieżkę nie czuć, że ma się cokolwiek na stopie.
Amortyzacja totalna, noga też nie robi dodatkowych ruchów w bucie.
Do tego doświadczyłem zupełnie nie znanego mi dotąd uczucia "idealnego dopasowania" buta do stopy i do podłoża.
Do "dekatlonowego finału dotarły również Asiksy", cena ponad pińcet, ale można wziąć na raty, więc w czym problem ?!
Czarną dziką kartę miały jeszcze te czarne za 9 dych.
Różnica była może nie miażdżąca, ale wyraźna. W cenie oczywiście miazga :D !
Jednakże przywróciłem z pamięci moje karbonowe SIDI, w których po długiej jeździe stopy zaczynają zwyczajnie boleć odbite od wspaniałych polskich dróg.
Czyż moim stopom nie należy się odrobina luksusu ?
Przebrnąłem więc trudny etap dla konsumenta - oswajanie z wysoką ceną upragnionej zabawki" dla czcigodnych stóp moich.
....... myślałem długo próbując różnych kombinacji, prawa vs lewa, para vs para, lewa vs prawa, nie patrząc na cenę. Pojedynek był zażarty, bezpardonowy i krwiożerczy ;F.
A później kupiłem sobie rękawiczki polarkowe za 9.99 ;-))
I zestaw do mini ping-ponga dla dzieciaków "na Mikołaja", ale nie wiem czy wytrzymam jeszcze miesiąc żeby go wypróbować ;-)) ....
_____________________________________________
_______________________________
_____________________
___________
Docieram do światabiegacza".
Tam na wstępie przymierzyłem ze 2 buty, m.in. Sałkona", noszkurdesz też zajebiście leży !
Nagrałem w końcu moje biegnące stopy na wideo na bieżni, która u nich stoi.
Wiedziałem, że mam lekko koślawe, zwajchrowane przez kilka skręceń z kosza za młodu. W tym prawa bardziej krzywa.
Widząc to zaproponowano mi jednak pewną stabilizację z uwagi na pronację.
W moim wypadku biegając w "obojętnie czym" mógłbym w sumie to pogłębić.
I nie sugerował mi tego Sprzedawca, tylko mój fizjoterapeutyczny kierunek studiów. Praca wśród ortopedów również robi swoje. Spotykam różnych pacjentów i czasami dobrać coś co by pasowało na takie lub siakie kolano - nie jest łatwe !
Wybrałem 3.
Podobnie jak w profi sklepie na Strzeszyńskiej.
W wielkim Finale Masters zmierzyły się: Asiks 1170 i Sałkon.
W tajbrejku wygrał .... Asiks 1170, bo genialnie przylega, dostaje "boostera" przy przetaczaniu, wybitnie miękko i bajecznie płynie po podłożu.
Daje stopom wytchnienie i odpoczynek.
Szczególnie po dłuższych przejażdżkach i wyścigach szosowych, które mam nadzieję kontynuować.
Zapytałem - dostałem - tradycyjny (?!) kilkunasto% rabacik i .... wyszedłem ze sklepu, żeby ochłonąć :-)]

Chwilę pogrzebałem w smartfonie, wykonałem kilka telefonów.
Lepiej nie będzie, a poczucia genialności i komfortu chodzenia - truchtania raczej nic już nie przebije. Mam zbyt zjebane stopy, żeby ~eko dekatlony" dały ukojenie moim stopom. Każdy stopę ma inną, Ba ! moja prawa nawet się wyraźnie różni od lewej :-!
Wróciłem więc i pociągnąłem z plastiku ;-P
W końcu miałem urodziny i imieniny całkiem niedawno !
A co ?!
;-P


Kategoria X-files