Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Rodman z miasteczka Tulce. Mam przejechane 53739.44 kilometrów w tym 12333.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.28 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 58159 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Rodman.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Outdoor

Dystans całkowity:45306.91 km (w terenie 8312.92 km; 18.35%)
Czas w ruchu:1738:42
Średnia prędkość:26.04 km/h
Maksymalna prędkość:75.00 km/h
Suma podjazdów:18190 m
Maks. tętno maksymalne:215 (117 %)
Maks. tętno średnie:155 (84 %)
Suma kalorii:106197 kcal
Liczba aktywności:963
Średnio na aktywność:47.05 km i 1h 48m
Więcej statystyk
  • DST 20.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 20.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt R872 Stealth
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

TT Road Trophy, Istebna Zaolzie.

Piątek, 15 sierpnia 2014 · dodano: 15.08.2014 | Komentarze 2

I się zaczęło !

Pogoda zacna, słońce, chmurki, brak upału.
Na początek tradycyjnie rozgrzewka, start co 30 sek. Ustawka w kategoriach, więc od razu będzie widać kto jaką moc ma pod nogą.
Dystans śmieszny, jednak wcale nie rżałem ze śmiechu.
Ruszyłem z rispectem, tak żeby od razu na początku mnie nie ścięło.
Jak już wszedłem na obroty oddechowe sugerujące wysiłek okołoprogowy starałem sie to utrzymywać i nie szarżować w trupa.
Jak było wypłaszczenie od razu wbijałem sie w strzałkę" na lemondce.
Czułem lekki wiaterek więc może i coś dawała aero ale na pewno w tym czasie ramiona mi bardzo odpoczywały.

Z tyłu koleś mnie doszedł ale morale mi nie siadły, bo jadę zgodnie z założeniem: swoje.
Do tego z przodu trochę nadrobiłem.
Na ściankach przepychałem, korba 53-39 / z kasetą 11-28 nie sprzyja miękkości. Dało się jechać.
Już myślałem, że trasa się kończy - wczoraj dalej nie jechałem w przekonaniu, że nic spektakularnego mnie nie spotka.
A jednak !
Po szybkim krótkim zjeździe w końcówce niespodzianka na dobitkę - kilkanaście% gratis - przepychanko i płaski finisz.
Ufff, zapiekły te małe kilometry.
Takie śmieszne 3600 m i 260 w pionie :-)
Czas: 12:15,78
co pozwoliło mi zająć 74 miejsce open na 137 zawodników
i ... 27 (O_O) na 40 w kategorii.
Dawno nie przyjąłem takich batów :-)
Mikołaj strasznie niepocieszony 6 w kat. wsadził mi raptem 1:40 :-]
Ze znanych mi bajkerów wielkopolskich wsadziłem minutkę Czesławowi.

Cóż, poziom rośnie i zostałem w tyle ale sama czasówka zacna i szalenie mi sie podobała !!
*na górze kulturka - bufecik, napoje, arbuz, poczekaliśmy na wszystkich wjeżdżających i w dół.
W samą porę, bo zaczynało kropić.
Na zjeździe mnie telepało, juz byłem wychłodzony półgodzinnym czekaniem i było mi zimno.
**a już za 2 godziny o 15:00 kolejny etap w Jaworzynce po rundach i 1700 w pionie !!
Będzie zabawa ...


Kategoria Outdoor, The Race


  • DST 83.00km
  • Czas 03:10
  • VAVG 26.21km/h
  • VMAX 65.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 1717m
  • Sprzęt R872 Stealth
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Road Trophy, 2 hours later, 2nd stage. Jaworzynka.

Piątek, 15 sierpnia 2014 · dodano: 16.08.2014 | Komentarze 1

15.00, 10 kaemów dalej.

PENTELKI NA JAWORZYNCE
Od startu wiksa w górę !
Jadę jak noga podaje i pierwsza duża grupa po pewnym czasie nieuchronnie się oddala.
Nie licząc porannego uphillu rozgrzewki nie robiłem – i tak będzie co jechać.
Momentami przepychanko.
Na pierwszym ostrym zjeździe w dół odpuszczam. Zakręty po 90 stopni, rozpędzasz się niczym porszak – tak jest stromo.
Potem druga i najdłuższa wspinaczka z zatykającymi momentami ale generalnie można kręcić i normalnie jechać.
Pozostałe zjazdy mi pasują, no może poza jednym w lesie, gdzie jest sztywno i rynienki nacięte w asfalcie. Na szczęście podszlifowane na gładko.
Do tego jest mokro – a tego nie lubię na łysych oponach.
Kolejne zjazdy łagodne i długie, z rynienkami, momentami pod wiatr, ale i tak grzeje się ponad 5 dyszek i można dokręcać.
I tak 5 razy …
Żadna większa grupa się nie tworzy, tasuję się jednak z Czesławem, który zadziwia mnie walecznością i kondycją. Po drodze mijam Piotra Szafrańca, który stwierdził po wyścigu, że jak mu czołowa grupa odjechała to już nie ma po co się ścigać więc został by ciągnąć koleżankę z Polart-Nutraxa.
Każdy jak widać podczas wyścigu ma swoje cele i cieszy się z czegoś innego.
Nieustępliwy Czesław dopadł mnie ponownie na ostatniej pętli pod pierwszą górkę.
Jak on to robi ?!
Na szczycie wsłuchałem się w rytm jego oddechu i był szybszy – więc tak jakbym miał zapas, hehe
Zjazd jak zjazd – za 5-tym razem to już nawet trochę śmielej pociągnąłem, pod ostatnią górkę dotarliśmy razem.
Tam musiałem wrzucić swój najbardziej miękki bieg i … odjechałem.
I żeby nie było rozczarowania jakoby ktoś mnie doszedł – na długich zjazdach poprawiałem robiąc sobie „czasówkę” – średnio ostatni zjazd zajmował około 9 minut.
Szedłem ostro ile fabryka dała nikogo już nie dochodząc ale nie dając się też nikomu wyprzedzić.
Użyłem też 53/11 – być może ci za mną mieli kompaktowe korby i nie mogli aż tak dokręcić.
Bardzo fajny etap, kilka oczek w górę ale generalnie podobnie jak na czasówce – jest jednak coś w tych górskich czasówkach – od razu definiują miejsce w szeregu.
Z mojej perspektywy 74 miejsca open Górski Road Race niczym się nie różni od MTB Giga / Mega – jedziesz albo samemu albo w malutkiej grupce. Tylko przeważnie nie po błocie i k*dołkach ;-)

Zaatakować można zawsze - pod górę.
To jest coś znacznie ciekawszego niż jazda w kółko po torze we czwartki ...
Prawdziwe kolarstwo to GÓRY :-)) !


Kategoria Outdoor, The Race


  • DST 20.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 20.00km/h
  • Sprzęt R872 Stealth
  • Aktywność Jazda na rowerze

Istebna - rozkrętka.

Czwartek, 14 sierpnia 2014 · dodano: 15.08.2014 | Komentarze 0

Oto i mekka kolarstwa, nie tylko MTB ale i po szosach jest tu gdzie pośmigać.
Asfalty coraz lepsze, coraz więcej "ścieżek"  - jednym słowem i tydzień by nie styknął, żeby wszystko objechać.
Noga co prawda miała odpoczywać, ale wyjazd Rodzinny, więc trzeba było trochę po szlaku połazić.
Jakieś 5 godzin.
Nie omieszkałem też sprawdzić jutrzejszej czasówki, a właściwie uphillu, czy warto z lemondką czy też nie.
W mojej ocenie są momenty, gdzie można na lemondce odpocząć więc jak już ją założyłem to zostawię.
Poza tym nie było źle - pojadę po prostu swoim tempem i się zobaczy.
Rower ciężkawy, korba za duża ale jestem tego świadom, fajerwerków się nie spodziewam.

W każdym razie jest tu jak zwykle bajecznie kolarsko pięknie i do tego widokowo malowniczo - jak to w Beskidach ;-)
Więc ogólnie JESTEM PODJARANY jak FAJERWEREK W SYLWESTRA :-))

I do tego ten sam pokój co na Trophy z Ziomalami, stare czasy si ę przypomniały jak Klosiu szeleścił PETem a Młodzik łapał ćmy po nocy ... My - My - My - My tak podjaraniii - My tak podjarani ! ;-)


Kategoria Outdoor


  • DST 40.00km
  • Czas 01:27
  • VAVG 27.59km/h
  • VMAX 42.17km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt R872 Stealth
  • Aktywność Jazda na rowerze

luzak 2

Wtorek, 12 sierpnia 2014 · dodano: 12.08.2014 | Komentarze 1

Z serii luzowania i regenu łydy przed RT.
Okazało się też, że wytrzepałem przez Stravę cały limit danych w komórce :-) , trzeba więc chyba poczekać na nowe pakiety albo może zamienię karty ?! Ha ! Jestem genialny :-D !


Kategoria Outdoor


  • DST 18.00km
  • Czas 00:44
  • VAVG 24.55km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt R872 Stealth
  • Aktywność Jazda na rowerze

regson

Poniedziałek, 11 sierpnia 2014 · dodano: 11.08.2014 | Komentarze 0


Kategoria Outdoor


  • DST 31.00km
  • Czas 01:09
  • VAVG 26.96km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt R872 Stealth
  • Aktywność Jazda na rowerze

3x3

Niedziela, 10 sierpnia 2014 · dodano: 10.08.2014 | Komentarze 1

miało być recovery ale wyszło spontanicznie 3x3 +2
*w nagrodę 2 pucharki od Stravy ;-)
na Koninko & Borówiec - bardzo zacne asfalciki tylko ruch większy
*teraz to już chyba tylko delikatne SS-y i recoverki przed Istebną


Kategoria Outdoor


  • DST 48.30km
  • Czas 02:09
  • VAVG 22.47km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 31.0°C
  • Sprzęt R872 Stealth
  • Aktywność Jazda na rowerze

katowanie Osowej

Sobota, 9 sierpnia 2014 · dodano: 09.08.2014 | Komentarze 2

takie tam małe katowanko bez skoków na KOM'y ;-) bo sucho i gorąco ...
40 segmentów ?! wtf ?!!
i teraz tak pomnożyć x2 te 1100 w pionie i mamy jeden etap Road Trophy ... Teraz jutro musiałbym pojechać znowu z 1000 w pionie i pomnożyć przez 2 to będzie drugi etap ... jedno jest pewne: będzie bolało ! :-))


Kategoria Outdoor


  • DST 54.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 29.45km/h
  • VMAX 65.50km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt R872 Stealth
  • Aktywność Jazda na rowerze

Promno - Góra KOM 2 me ;-)

Piątek, 8 sierpnia 2014 · dodano: 09.08.2014 | Komentarze 0

morale rosną, Road Trophy coraz bliżej ...
KOM - on !!!


Kategoria Outdoor


  • DST 36.00km
  • Czas 01:09
  • VAVG 31.30km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt R872 Stealth
  • Aktywność Jazda na rowerze

Repeat 3 Pit.

Czwartek, 7 sierpnia 2014 · dodano: 07.08.2014 | Komentarze 2

dla sprawdzenia łydy - Szczepankowo KOM - po raz 3-ci odbity ;-)
widocznie się trochę zregenerowałem .. a później 35 min SS
waga też ekstremalna .. 74 kg ?!

*powinno być dobrze na Road Trophy, chociaż na pewno będzie bolało 39 zębów tarczy pod Koczy Zamek ..


Kategoria Outdoor


  • DST 57.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 28.50km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Sprzęt R872 Stealth
  • Aktywność Jazda na rowerze

Koninko / Szczepankowo KOM / & lasek

Środa, 6 sierpnia 2014 · dodano: 06.08.2014 | Komentarze 0

*pierwej przetestować nogę, a jak się okazało, że jeszcze się nie zregenege to się beknąłem na rundkę po lasku z Żonką
**KOM Szczepankowo poprawiłem o sekundeczkę i póki co muszę się trochę ponapawać tą koroną, bo słyszałem, że odsiecz blisko ;-)