Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Rodman z miasteczka Tulce. Mam przejechane 53739.44 kilometrów w tym 12333.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.28 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 58159 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Rodman.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Outdoor

Dystans całkowity:45306.91 km (w terenie 8312.92 km; 18.35%)
Czas w ruchu:1738:42
Średnia prędkość:26.04 km/h
Maksymalna prędkość:75.00 km/h
Suma podjazdów:18190 m
Maks. tętno maksymalne:215 (117 %)
Maks. tętno średnie:155 (84 %)
Suma kalorii:106197 kcal
Liczba aktywności:963
Średnio na aktywność:47.05 km i 1h 48m
Więcej statystyk
  • DST 10.00km
  • Czas 00:30
  • VAVG 20.00km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Podjazdy 150m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po zmroku ale jasno ;-) Double Final Battle. Part.1.

Piątek, 1 października 2010 · dodano: 05.10.2010 | Komentarze 4

Wychodząc z domu, spakowany, gotowy do podwójnego finału Świeradów / Karpacz, przy wyjściu spotkałem Listonosza, który mi wręczył tajemniczą paczuszkę ...
Moje oblicze rozjaśniało ;-)

Kilka godzin później .......

Świeradów Zdr.
Averon. 22:23
Kwatera główna Armii Gen. Rodmana.

Major Ogreydee z nabożną czcią otwiera tajemnicze zawiniątko.
Podaje Bossowi a ten wprawnym ruchem rozrywa kopertę.
Oficerowie Techniczni zerkają z rozdziawionymi japami ...
Kazinskiemu aż ślinka kapie, stoi najbliżej, odruchowo wyciąga w kierunku zawiniątka łakomą, drżącą łapę ... PRECZ !! Masz tłuste paluchy ! " Grzmi Generał. Odsunąć się do ch**a !!!" Po czym wyciąga dłoń z chłodnym, zgrabnym kształtem i klika w czarny gumowany guziczek ....
KLIK!!!!@@@@>>>> i BANG ! Jeden z Żołnierzy nie posłuchał i już wije się z bólu
trzymając się za oczy oślepiany blaskiem niepozornej Bocialarki ... Yyyy, sorka ... Wykrztusił Generał Rod. Dzień urlopu !
Kulbaczyć Anioła !!!
Po czym umieścił Bocialarkę w specjalnym uchwycie i przy aplauzie oficerów wyrwał po tłuczniu w górę a później po asfalcie w dół >>>>>

Nawet przy >50 km / h widoczność była zadowalająca, tylko czy inni też będą widzieć dobrze mnie ?! Zwolniłem więc, przejechałem przez kładącą się do snu mieścinę i rozpocząłem wspinaczkę do Kwatery.
.......


Kategoria Outdoor


  • DST 43.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 32.25km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimno.

Czwartek, 30 września 2010 · dodano: 30.09.2010 | Komentarze 2

i to zajebiście, , , w Karpaczu pewnie będzie ... śnieg ;-)


Kategoria Outdoor


  • DST 10.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorem.

Środa, 29 września 2010 · dodano: 30.09.2010 | Komentarze 1

już prawie tydzień czekam na bocialarkę ....


Kategoria Outdoor


  • DST 10.00km
  • Czas 00:30
  • VAVG 20.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozjazdówka.

Niedziela, 26 września 2010 · dodano: 26.09.2010 | Komentarze 2

przed i po "maratonie na zmęczenie" wew Łopuchowie tej ;-}


Kategoria Outdoor


  • DST 20.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 20.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście.

Piątek, 24 września 2010 · dodano: 24.09.2010 | Komentarze 0


Kategoria Outdoor


  • DST 71.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 28.40km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szoszonowo

Czwartek, 23 września 2010 · dodano: 23.09.2010 | Komentarze 3

Pogoda miodek, a ponieważ szosówka kolegi stała bezczynnie w garażu postanowiłem ją wykorzystać, chociaż butów specjalnych do tego nie mam.
Przyspieszała obłędnie. Koła "Toma Bonena" niosły jak na skrzydłach.
Rozmiar 58 dla mnie chyba za duży, do tego mostek stosunkowo długi.
Ultegra chodzi tak jakby nigdy nie miała problemów z działaniem - nie to co przy góralu, non stop coś trzeba grzebać, szczególnie po kilku maratonach z błotem ...
Jednym słowem szoska to inna bajka, to F1 kolarstwa ;-).
No i pracują głównie nogi. Czyli to co najważniejsze u kolarza.
Do rozbujania potrzeba tylko 3 razy stanąć na pedały i już lecisz ;-)

Wieczorem niestety przyjechał kolega i zabrał zabawkę :/

A jeszcze później odwiedził mnie zacny Klosiu i wziął mi numerek Powerade na skarpety. Jego Bocialarka zrobiła na mnie duże wrażenie.
Normalnie można grzać 30 km/h i widać drogę.
Do tego jest dość mała.
Do ideału brakuje trybu "police!".

No proszę, dziś pękło 8 kk kaemów.
Jeszcze "tylko" 2 kilo do celu rocznego.


Kategoria Outdoor


  • DST 92.00km
  • Teren 60.00km
  • Czas 03:42
  • VAVG 24.86km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Borem, Lasem ...

Środa, 22 września 2010 · dodano: 22.09.2010 | Komentarze 4


Kategoria Outdoor


  • DST 25.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 25.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

takie tam pyrganie ..

Wtorek, 21 września 2010 · dodano: 21.09.2010 | Komentarze 0


Kategoria Outdoor


  • DST 10.00km
  • Czas 00:25
  • VAVG 24.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Exustar.

Czwartek, 16 września 2010 · dodano: 16.09.2010 | Komentarze 0

Jakoś tak po maratonie, poczułem się kiepsko.
Wiadomo. Kilka dni jazdy, niekiedy na najwyższych obrotach, zimno, mokro, tylko w niedzielę "normalnie". Przejdzie ..
Nie przeszło.
Skosił mnie jakiś jebany wirus.
Poniedziałek, wtorek - tylko marzyłem żeby przyjmować pozycje horyzontalne.
Środa, uuuuu, słabiutki jestem, ale czuję, że powoli odżywam.
Najadłem się różnych tabletek co miałem pod ręką.
Dziś już czuję się normalnie, czyli zdrowo.
W międzyczasie zamówiłem w CentrumRowerowym pe-el nowe pedały, bo stare M-540 już w Osiecznej odmawiały posłuszeństwa, a "latać na boki" zaczęły już jakiś czas dawno temu.
Oraz Pythona Tubeless za 99 pln w wyprzedaży. Przysłali mi kurwa wersję Light.
Jutro odsyłam. Nie wiem czy nadal chcę nową oponę. Może przepękam na starych ... uda się .. ;-P
I jeszcze ten łańcuch, widzę, że delikatnie obciera się w tylnej przerzutce ... a może by tak pogrzebać coś przy tych kółeczkach .... hmmmm ,,,
Tak zacząłem grzebać, że straciłem kolejne 2 godziny na szukanie nowych kółek, okazało się - nieosiągalnych w Poznaniu. Musiałem więc pogrzebać ponownie (pogrzebacz dziś ze mnie) i skręcić wszystko do tak zwanej kupy, co nie było lekkim pyrganiem lecz stresującą pracą ręczną ,,, mogłem przecież NIE złożyć z powrotem :/

Pedałki ...
Tym razem poszedłem w Exustar'y. Ważą około 280 g (czyli mniej niż XTR) a są 3 razy tańsze.
Próba jazdy wypadła przyzwoicie.
Muszę jedynie je nieco podkręcić na "twardo".
Przerzutki po naoliwieniu łańcucha i przeleceniu szmatą też wkleszczają bez zarzutu, więc wymiana linek odwleczona mam nadzieję - do wiosny ;-P
Ciekawe czy uda mi się wytrzymać wysokie tempo w sobotę po tej niespodziewanej ale wkurwiającej (również wszystkich dookoła) chorobie ?!


Kategoria Outdoor


  • DST 40.00km
  • Czas 01:39
  • VAVG 24.24km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozruchowo.

Wtorek, 7 września 2010 · dodano: 12.09.2010 | Komentarze 2


Kategoria Outdoor