Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Rodman z miasteczka Tulce. Mam przejechane 53739.44 kilometrów w tym 12333.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.28 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 58159 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Rodman.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 50.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 25.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

2 dziki o poranku.

Piątek, 18 września 2009 · dodano: 18.09.2009 | Komentarze 2

Ciężko we Wrocku o jakieś sensowne wzniesienie. Kolega opowiadał coś o "Kilimandżaro" ale niestety nie trafiłem. Dotarłem za to na ciekawą pustą drogę, która ciągnęła się częściowo wzdłuż Odry, później przez jakieś wiochy, pola kukurydzy, aż do jakiejś tajemniczej fabryki ;))

Parę kilometrów od centrum, drogę przebiegł mi duży dzik, drugi się zawahał, fajtnął kitką i się wycofał.
W ręce lodowato, bo zapomniałem rękawiczek z domu :/


Kategoria Outdoor


  • DST 20.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 20.00km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 1000kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorne pyrganie.

Czwartek, 17 września 2009 · dodano: 18.09.2009 | Komentarze 0

Dziś późno skończyłem pracę na stoisku. Zrobiło się szaro, znalazłem kawałek parku z małą góreczką. Katowałem jeżdżąc w kółko, nawet sporo zrobiłem kilosów jak na jazdę po miejskim parku. Wszędzie pełno ścieżek rowerowych ....


Kategoria Outdoor


  • DST 39.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:32
  • VAVG 25.43km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 1200kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wzdłuż Oderki

Środa, 16 września 2009 · dodano: 18.09.2009 | Komentarze 0

Zazdroszczę Wrocławianom fantastycznych terenów do jazdy, jechałem wzdłuż Odry szeroką ścieżką, momentami kostką brukową.


Kategoria Outdoor


  • DST 42.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 28.00km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 1300kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Cyklotur & Eurobike.

Poniedziałek, 14 września 2009 · dodano: 14.09.2009 | Komentarze 4

Dostawszy przepustkę pociągnąłem dopakować rower tak, żeby wszystko wreszcie chodziło i żebym nie musiał myśleć o sprzęcie tylko o wybieraniu toru jazdy i kontroli oddechu ;)
W Cykloturze kupiłem przerzutkę Deore XT na przód (107 zł), którą mi polecono jako lepszą niż SLX i za 50 % opłaty usługi serwisowej dokonałem wymiany na miejscu w serwisie. Doszły nowe linki, pancerze, ogólne mieszanie przy śrubkach i stałem się jeszcze lżejszy o 30 zł.
Miły Gostek ładnie podregulował, chociaż nie bez problemów. Usunięte zostało też kolejne ogniwo w łańcuchu. Pozostała kwestia wymiany opony przedniej.
Akurat na stanie nie było dużego wyboru, Racing Ralph 2.25 ze swoją wagą prawie 800 g mnie nie przekonał, więc pociągnąłem przez miasto na Starołękę do Eurobike.
Była stała ekipa Bike Maratonowców Corratekowców z Mariuszem na czele i Ania (strasznie wycieniowana), co kiedyś pracowała u "Ryby". Nie obyło się bez przypowieści "O koledze, który pracuje w sklepie w Anglii ..."
Wychwyciłem kilka ciekawych, łakomych spojrzeń na mojego Angela i nr startowy z zawodów, bo uciąć nie zdążyłem.
Nie wytrzymali, padło kilka pytań ;P
Moją uwagę przyciągnęły Race Kingi 2.2 z zaporową ceną 198 zł za sztukę !
Pomarudziłem, że w necie identyczne są za 165 zł i ... w końcu kupiłem nowego Tubeless'a .. Jakoś tak przypadł mi do gustu oszczędnymi klockami, rzekomą uniwersalnością, niską wagą i małymi oporami toczenia.
Do tego mleczko za 85 zł (pół literka) ... Kolejne 250 zł .. Montaż GRATIS !
Z lżejszą kieszonką o całe 387 zł i cięższą siatką od wymienionych klamotów wróciłem spóźniony do domu.
Nowy Race King prezentuje się znakomicie, podobnie jak nowe XT.
Po asfalcie dobrze się toczy, zobaczymy jak będzie w terenie.

Wcześniej mój stary Python oddał mi przysługę. Koło Compolu (serwis Renault) jadąc dość szybko zmieniłem kierunek jazdy akurat na jakimś piasku - drobnych kamieniach, był ostry poślizg ale obeszło się bez gleby, Python dzielnie się wybronił ;))

Powrót kawałkiem Katowickiej nie należał do miłych, starałem się nie wjechać w jakieś ostre gówno, na wiadukcie nerwy mi puściły i przeszedłem na bezpieczną stronę barierki :)


Kategoria Outdoor


  • DST 13.00km
  • Teren 12.00km
  • Czas 00:34
  • VAVG 22.94km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 500kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

I Mistrzostwa Regionu Średzkiego w Kolarstwie Górskim.

Niedziela, 13 września 2009 · dodano: 13.09.2009 | Komentarze 11

XC - całkiem nowe doświadczenie :)) Podoba mi się ;P !
Ledwo zdążyliśmy na start Szymona o 11.30. Maksymalna nerwówka wyjazdowa. Droga dojazdowa do startu zablokowana, 2 kilometry biegania na rozgrzewkę. Ogólnie zimno, nawet momentami deszcz. Zostawiłem Szymona na starcie i dymam z powrotem po mój sprzęt. Jak już dojechałem ze swoim rowerem na start Sajmon był już po wyścigu. Okazało się, że był 2-gi (!!!) w kat. do lat 10 tracąc tylko 4 sek do zwycięzcy !!! (7 kończy w grudniu:).

Wyściskałem Syna i sam za jakiś czas ustawiłem się na starcie.
Niestety nie zdążyłem przejechać trasy co odczułem na pierwszym kółku, momentami czułem się zagubiony, bo taśmy pozrywał wiatr i jechało się trochę na czuja.
Nie przyfarciło mi, stanąłem w ostatniej linii. Efekt - na początku byłem zablokowany, gorszy start - wszyscy poszli po szerokości ale niestety prawie równym tempem. Zaryzykowałem i przydusiłem przed skrętem. Hamulec z piskówą tylnej opony - wchodzę w pierwszy łuk. Dałem pełen gwizdek i już na pierwszym okrążeniu wyszedłem na 2-gie miejsce.
Dyszałem jak lokomotywa w rytm muzyki techno.

Widziałem, że "pierwszy" przycisnął i zaznaczyłem go jako "poza zasięgiem". Perspektywa 2-giego miejsca i pierwszego w życiu pudła już mnie zadowalała, nie goniłem więc szaleńczo tylko starałem się kontrolować "pościg".
Na drugim kółku prawie bym zwymiotował - znak, że poszedłem "w trupa", adrenalina kapie mi z oczu. Sytuacja bez zmian. Lekki rower grzeje po ścieżkach.
Przyspieszenie ma niesamowite, w porównaniu z moim poprzednim ...
Bardzo fajnie się wspina na niewielkie pagóreczki. Jest sporo zmian tempa, zakrętów, opony spokojnie i bezpiecznie mnie niosą. Mimo, że stare (szczególnie Pythony) ładnie trzymają na parkowych ścieżkach i trawach.
Jadę tylko na 2-giej tarczy z przodu i mieszam przełożenia z tyłu. To wystarcza.
Trzecie kółko i nadal spokój. Chyba już każdy z nas pogodził się z zajętym miejscem. 4-rte i ostatnie kółko, meta, niesamowita radocha ;)))
Z czasem 34'40" zająłem drugie miejsce w kategorii Masters (?)(30-45 lat).
Stanąłem na podium - naprawdę fajne uczucie - gorąco polecam !!
Dostałem srebrny medal ;P Taki sam jak Sajmon.
Zajebiście ;))

P.S. Oczywiście bez czynnego udziału mojej Kochanej Żony cała wyprawa i sukcesy nie miałyby miejsca, może kiedyś uda mi się namówić ją na starty ;)

P.S.2. a nasi Siatkarze zostali dzisiaj MISTRZAMI EUROPY !!!!
Naprawdę fajna niedziela ....


Kategoria XC, Grupetto, The Race


  • DST 7.00km
  • Teren 7.00km
  • Czas 00:30
  • VAVG 14.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening wieczorny z Sajmonem.

Sobota, 12 września 2009 · dodano: 12.09.2009 | Komentarze 0

tak, żeby się chłopak oswoił z rowerem, bo dawno nie jeździł, a jutro przecież zawody ;))


Kategoria Wycieczka, Grupetto


  • DST 15.00km
  • Czas 00:30
  • VAVG 30.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozgrzewka

Sobota, 12 września 2009 · dodano: 12.09.2009 | Komentarze 0

, bo jak inaczej można to nazwać ...


Kategoria Outdoor


  • DST 5.00km
  • Czas 00:10
  • VAVG 30.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorne igraszki ...

Piątek, 11 września 2009 · dodano: 12.09.2009 | Komentarze 0

... z Angelem a później z ... Angelem ;P ..


Kategoria Wycieczka


  • DST 35.00km
  • Czas 01:10
  • VAVG 30.00km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 165 ( 90%)
  • HRavg 145 ( 79%)
  • Kalorie 1000kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nalot Luftwaffe na Tulce 6.15 ...

Piątek, 4 września 2009 · dodano: 04.09.2009 | Komentarze 5

tuż po wschodzie słońca od strony północno wschodniej nadleciały 2 dwupłatowce, bardzo fajnie pomalowane, jeden z nich wyraźnie odbił w pobliże mojego osiedla, żeby obudzić śpiochów ;))
.. jednego udało mi się "zestrzelić" z Nokii ... ;P

p.s. 3-mam kciuki za Przyjaciół, którzy będą się ścigać w niedzielę na Bike Maratonie ;<, niech wam noga podaje ! Podczas gdy ja będę trzeźwiał po weselu Shwagrraa ;)


Kategoria Outdoor


  • DST 33.00km
  • Czas 01:10
  • VAVG 28.29km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 175 ( 95%)
  • HRavg 152 ( 83%)
  • Kalorie 1000kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Atak żołędzi

Czwartek, 3 września 2009 · dodano: 03.09.2009 | Komentarze 2

Prawdopodobieństwo uderzenia żołędzia spadającego z drzewa na kolarza jadącego 30 km/h jest hmmmm...... raczej niewielkie, dziś oberwałem 2 razy :).
Wiatr.


Kategoria Outdoor