Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Rodman z miasteczka Tulce. Mam przejechane 53739.44 kilometrów w tym 12333.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.28 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 58159 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Rodman.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 78.50km
  • Teren 75.00km
  • Czas 06:16
  • VAVG 12.53km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Podjazdy 2800m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Złoty Stok

Sobota, 15 maja 2010 · dodano: 15.05.2010 | Komentarze 9

open 114/186
M3 43/69
czas: 06:16:24.33
międzyczasy: 01:32:23(115) 04:13:13(116)
strata:02:15:37
... a na początku był podjazd

widoki nie zachęcały do szybkiej jazdy ;) ...

... taaa ..

... błotko również nie zachęcało ;<

.

... można było się też posilić obok :P

na mecie byłem naprawdę szczęśliwy że to już koniec, nie udało się klasycznie pościgać na finiszu z Damianem, wygrałem o "pół pytki", może następnym razem kiedy będzie miał słabszy dzień, będzie nam dane pojechać przez chwilę ramę w ramę ;D

... na mecie oczywiście już "po robocie" czekał Jacek

... do którego straciłem dziś TYLKO 16 minut :))
Za to nad moim zacnym kolegą Mariuszem udało się nadrobić AŻ 16 minut ;))


po oczach (oprócz błota) walą 3 rażące sprawy organizatora cyklu Powerade:
1. przekłamanie dystansów (giga +12,5 km ?!!)
2. zimne gówno z chlebem zamiast jedzenia na mecie
3. giga~ntyczne kolejki do myjek
trochę żenadka jak na 100% MTB .....

Poza tym - generalnie upodlenie rowerowe I-wszego stopnia ;)))
Sporo znajomych !


Kategoria Grupetto, The Race



Komentarze
Anonimowy Rodman | 20:25 czwartek, 20 maja 2010 | linkuj slec, no "niestety" mam akurat inne plany w tym terminie ;-)) ale 3-mam za Ciebie kciuki !!
klosiu
| 22:06 środa, 19 maja 2010 | linkuj Za to masz zajebiste zdjecie w galerii na stronie Powerade. Mistrzostwo :).
toadi69
| 20:53 środa, 19 maja 2010 | linkuj W pełni się zgadzam:
1. Dystanse inne niż te faktyczne, a do tego 5km do mety się dublowało !
2. Chlebek całkiem sobie, ale to coś do chleba, w dodatku zimne :(
3. Cześć kolejki mnie ominęło, Krzysztof i JP trzymali kolejkę pomimo że ja jeszcze byłem na trasie.

około 27 km więcej niż ja zrobiłeś i czas lepszy od mojego, tylko pogratulować.
Maks
| 16:24 niedziela, 16 maja 2010 | linkuj No bracie gratulacje ;) Ciekawe czy nadejdzie dzień kiedy nie będziesz mnie mijał na MEGA ;)
Generalnie było super poza tymi mankamentami co napisałeś ;)
josip
| 16:01 niedziela, 16 maja 2010 | linkuj Rodman, petardę w nogach to Ty masz! Gratuluję świetnego czasu. Widziałem, że dzwoniłeś w sobotę nad ranem ale ja wtedy akurat odsypiałem piątkowe balety, he he. Jednak pogoda, i mecz o majstra:), i jeszcze plany wyjazdowe w maju z koszykówkową ekipą sprawiły, że Złoty Stok odpuściłem...
rodman | 11:02 niedziela, 16 maja 2010 | linkuj zabel, ciężko dotrzymać Ci koła :) - masz petardę w nogach, łyknąłeś mnie na tym strumieniu z błota, kamieni, gałęzi i wody ;)) fajnie Ci amor chodził ;-) !
klosiu
| 08:47 niedziela, 16 maja 2010 | linkuj Z tymi myjkami to akurat bardziej wina blota, bo karcherow bylo sporo, ale z reszta sie zgadzam.
No ale maraton dawal kupe satysfakcji :).
zabel
| 07:39 niedziela, 16 maja 2010 | linkuj hello, na pierwszym międzyczasie byłem 22 sekundy za Toba :)
no i zgadzam się z tymi punktami :)
jak zobaczyłem kolejkę do makaronu to sobie odpusciłem i poszedłem z ekipa na pizzę
kiedy wróciliśmy to przy myjkach nie bylo już nikogo ;0
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!