Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Rodman z miasteczka Tulce. Mam przejechane 53739.44 kilometrów w tym 12333.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.28 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 58159 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Rodman.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 101.00km
  • Teren 95.00km
  • Czas 04:36
  • VAVG 21.96km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mława. Mazoviamtb.

Niedziela, 22 sierpnia 2010 · dodano: 23.08.2010 | Komentarze 1

W sumie tak jakoś bez emocji.
Byłem.
Przejechałem.
Ujebałem się na maxa, do takiego stopnia, że zaczynam myśleć o dystansach MEGA i MINI z większą czułością.

Trasa prosta, ale nie dająca wielkich szans na wyprzedzanie słabszych.
Sporo lasu. Teren ciekawy. Kilka hopek. Poza jedną rozgrzebaną - wszystkie do podjechania w większości z rozpędu :)

Na razie na Mazovii delikatny pech mnie nie opuszcza.
Zjazd z górki, w najniższym punkcie 2 muldokoleiny, normalnie do przeskoczenia lub zwykłego przejechania z większą pracą ramion, żeby je "wypłaszczyć".
A tu kurwa jakiś Ziomek przede mną zaczyna tracić pion ...
Ratuję się odbiciem w prawo-bok, ale mnie tak dziwnie wybija, że przypierdalam impetem w siodełko.
Sztyca chowa się całkowicie w ramie.
Siodełko się zadziera "lekko w górę".
Parę chwil się męczę, żeby je dostosować.
No dobra. Jakoś dojadę to Mega, hehe ....

Rozjazd ustawiony dla największych Tfardzieli Mazovii - tuż przy mecie O_O
Zajebiście dołujące doświadczenie, tym bardziej, że w kieszeni mam "awans" minimum o 1-den sektor do przodu i zadarte w górę siodełko - czyli tzw. ewentualne usprawiedliwienie .... A Wujek Marcelus mówił ..... na 2-giej pętli dasz dupy ! ;))
Ale NIEEEE, znowu odezwała się ta chora ambicja i pojechałem dalej ....

W tym samym miejscu co wcześniej, kilkadziesiąt minut później .....
Jest luźno, jak to zwykle na Giga.
.... cdn ....
naprawdę dziś jeszcze jestem zjebany ...


Kategoria Grupetto, The Race



Komentarze
klosiu
| 12:17 wtorek, 24 sierpnia 2010 | linkuj Czyzby wypalenie startowe? :>
Rozjazd przy mecie to juz jest chamstwo, w zeszlym roku w Istebnej bylo podobnie :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!