Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Rodman z miasteczka Tulce. Mam przejechane 53739.44 kilometrów w tym 12333.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.28 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 58159 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Rodman.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2013

Dystans całkowity:169.00 km (w terenie 15.00 km; 8.88%)
Czas w ruchu:08:04
Średnia prędkość:20.58 km/h
Maksymalna prędkość:53.32 km/h
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:18.78 km i 1h 00m
Więcej statystyk
  • DST 12.00km
  • Czas 00:27
  • VAVG 26.67km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

T*Gimnastyczna.

Sobota, 30 marca 2013 · dodano: 30.03.2013 | Komentarze 2

Łódź, Gimnastyczna, asfalty na szczęście suche.
Krótko i treściwie.
Początek tygodnia drugiej serii T*6x(60/90 sek)


Kategoria Outdoor


  • DST 60.00km
  • Czas 02:12
  • VAVG 27.27km/h
  • VMAX 46.05km/h
  • Temperatura -6.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Klony - Środa.

Sobota, 23 marca 2013 · dodano: 23.03.2013 | Komentarze 2

Zimno nie zimno, za to Piękne Słońce i czas.
Dobrze się ubrałem to i pojeździłem ;-P
Bez napinki - było ekstremalnie świetnie !
Odcinki specjalne po lodzie i skorupie śnieżnej pozwalają na całkowity "zen".
:D


Kategoria Outdoor


  • DST 3.00km
  • Temperatura 1.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tabata training 4 cyclists.

Piątek, 22 marca 2013 · dodano: 22.03.2013 | Komentarze 7

Trening Tabaty- brzmi egzotycznie.
Przeryłem jednak sporo stron, żeby tego spróbować.
I próbuję :-)
Nie zaszkodzi, pomóc zawsze może.
Zobaczymy na ile wyjście poza oklepane schematy treningowe wpłynie na uzyskiwane w sezonie rezultaty, chociaż moim zdaniem sprawa jest prostsza niż wszelkie dywagacje trenerów, profesorów i fizjologów.
Trenujesz siłę - będziesz silniejszy, wytrzymałość - masz więcej do powiedzenia na supermaratonach, walisz sprinty - czekaj w grupie na 200 m przed kreską i strzelaj, kochasz czasówki - .. jesteś wariat :-P !

>>> Każdy sposób jest na tyle dobry na ile jest skuteczny ;-) ! <<<
so ...

*zbiór kaemów z 8-semek po garażu


Kategoria X-files


  • DST 15.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 15.00km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Swarzędzkie przełaje pamięci M. Kegela.

Niedziela, 17 marca 2013 · dodano: 17.03.2013 | Komentarze 4

Kim był Pan Marian ?
............................
Tak w ogóle "Marian" miał na imię mój Ojciec Chrzestny, który mieszkał niedaleko wyścigu, właśnie na osiedlu Dąbrowszczaków, nazywał się Pietrzak, zmarł kilka lat temu ...
____________________________
Marian Kegel (ur. 25 maja 1945 w Poznaniu, zm. 19 września 1972 tamże) – polski kolarz, olimpijczyk z Meksyku 1968.
Medalista mistrzostw Polski w kolarstwie przełajowym - brązowy w roku 1964 i srebrny w roku 1965.
Mistrz Polski w drużynowym wyścigu szosowym w roku 1966 oraz brązowy medalista w roku 1965. Indywidualny wicemistrz Polski w wyścigu szosowym w roku 1966 i 1968 oraz brązowy medalista w roku 1964.
Członek polskiej drużyny narodowej która zwyciężała w klasyfikacji drużynowej Wyścigu Pokoju w latach 1967-1968 oraz zajmowała 2 miejsce w latach 1965-1966. Najlepszy wynik indywidualnie osiągnął w roku 1967 zajmując 12. miejsce w klasyfikacji generalnej.
W roku 1967 zajął 6. miejsce w klasyfikacji generalnej wyścigu Tour de Pologne.
Uczestnik mistrzostw świata w latach:
1964 - zajął 42. miejsce w wyścigu indywidualnym,
1965 - zajął 9. miejsce w wyścigu indywidualnym i 6. miejsce w wyścigu drużynowym,
1966 - zajął 4. miejsce w wyścigu indywidualnym,
1969 - zajął 17. miejsce w wyścigu indywidualnym.

Na igrzyskach olimpijskich w 1968 roku wystartował w wyścigu szosowym ze startu wspólnego zajmując 10. miejsce oraz był członkiem drużyny (partnerami byli: Andrzej Bławdzin, Zenon Czechowski, Jan Magiera), która zajęła 6. miejsce w wyścigu drużynowym.

Zwycięzca klasyfikacji Polskiego Związku Kolarstwa i Challange "Przeglądu Sportowego" na najlepszego kolarza w 1966 roku.

Zginął tragicznie w Poznaniu w 1972 roku.

Bibliografia:
Polski Komitet Olimpijski: Marian Kegel – sylwetka w portalu www.olimpijski.pl (pol.). www.olimpijski.pl. [dostęp 7 lipca 2011]
Marian Kegel Biography and Olympic Results (ang.). Sports-Reference.com. [dostęp 7 lipca 2011].
UMiG Swarzędz: Wybitni sportowcy (pol.). swarzedz.pl. [dostęp 7 lipca 2011].
Marian Kegel (ang.). cycloarchives.com. [dostęp 7 lipca 2011].

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>.

Miałem nie jechać ale najgorszy wyścig jest lepszy niż najlepszy trening ;-) więc ...
... błyskawicznie podskoczyłem do Swaja, na starcie Hulaj i Drogbas oraz większość celebrytów wielkopolskiego kolarstwa.

oficjalnie pierwszy teamowy start w 2013 ;-) © rodman

Nawierzchnia zimowa, pierwsza treningowa rundka sieje panikę w mózgu - jak przejadę w jednym kawałku - będzie sukces ;-/
Spuszczam nieco powietrze żeby Maxlajty bardziej się kleiły do podłoża, trochę to daje ale i tak jest niezły dancing.
Po starcie zostaję nieco z tyłu, Hulaj ładnie odpalił natomiast Jarek gdzieś się zagubił i przez kilka rund pozostaje w zasięgu wzroku, niestety ciągnie za sobą ogon - mojego rywala z M4.
Przełaje Swarzędzkie 17.03.2013 © rodman

Tnę się "o medal" z Schondim, na przedostatniej rundzie jestem przed nim.
Niepotrzebnie się oglądam i wypadam z trasy jak lamka.
Doganiam go znowu przed ostatnią rundą, czyham za nim na jego błąd na którymś z singli lub podjazdów żeby porobić go na prostej. Niestety on błędu nie popełnia - wytrzymuje presję ;-)
Dodatkowo sam zbaczam z fajnego singla i długo nie mogę trafić w ścieżkę, cenne sekundy upływają.
Jeszcze ostatnia prosta, odległość topnieje jak śnieg ... ale w marcu zeszłego roku ;-)
zima aż trzeszczy ... po ch* mi to było ? ;-) © rodman

...
Cisnę mocno a tył zaczyna mi pływać :-)
No to się doigrałem - mam laczka ;/
Schondi zasłużenie zgarnia brąz.
Dostałem jeszcze dubla od Lonki i Swata, na szczęście nie od Hulaja ;-P, który był dziś drugi, podobnie chyba jak Jarek w swojej kategorii.

W przelocie na mecie mignęła mi Aśka a w drodze do Tulec namierzyłem Marcina, który się pewnie dziś dotleniał.

Start pożyteczny, zabrakło zimnej krwi do pudła ;-P
Przekonałem się do MaxLajtów, żeby je sprzedać :-D
Dopracowuję Bezpośrednie Przygotowanie Startowe - przetestuję następnym razem drobne modyfikacje.
Poza tym technika u mnie leży i jakoś nie mam motywacji żeby w tej chwili to poprawić - nigdy mnie to nie kręciło - na dłuższych wyścigach więcej można nadrobić i jest masa ścigów, gdzie technika nie jest kluczowa ;-) - dla każdego coś miłego.
Pan Gogolewski podjął chyba jednak złą decyzję co do zmiany terminu XC Wągrowiec i raczej widzę w tym chęć nabicia większej frekwencji niż względy bezpieczeństwa - im trudniej tym bezpieczniej się jedzie - skoro nawet ja w Swarzędzu dałem radę, to podejrzewam, że w Wągrowcu za tydzień mogło być co najwyżej więcej błota. Myślę, że widmo tylko kilkudziesięciu wiernych XC przeważyło szalę ;-)

Gratuluję chłopakom pudła, może w sezonie uda się zrewanżować ..

I teraz będzie za mną chodziło pytanie:
- jechać na szoskę (Sobótka) pod Wrocław czy wystartować w kolejnym XC w Gnieźnie .?.?.?.


Kategoria Grupetto, The Race, Outdoor, XC


  • DST 31.00km
  • Czas 01:10
  • VAVG 26.57km/h
  • VMAX 53.32km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kilka sprintów.

Sobota, 16 marca 2013 · dodano: 16.03.2013 | Komentarze 3

W ramach przetestowania "preparing 4race": 5x na przerwach 6 min.
Jak jutro nie będą pękać szprychy na mrozie to może się karnę do Swaja na te przełaje ..
Niby krótki trening ale przewiało mnie konkretnie ;<


Kategoria Outdoor


  • Temperatura -18.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Piwo - antyskurczowa ambrozja ! ;-P

Czwartek, 14 marca 2013 · dodano: 14.03.2013 | Komentarze 6

Dziś było grubo, kolejny odcinek z serii "killer intervals" ;-)
10x[3+2min]{90/50 VO2Max}
........................
Od jakiegoś czasu kuracja piwna niesamowicie się u mnie sprawdza:
1. optymalne nawodnienie po trenażerze
2. działanie "antyskurczowe"
Proste, smaczne i niedrogie ;-)>

koszyczki SERFAS w optymalnym wypełnieniu :-) © rodman


Kategoria X-files


  • Temperatura 0.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mandat za V-max na rowerze :-) tylko u nas takie cuda ...

Wtorek, 12 marca 2013 · dodano: 12.03.2013 | Komentarze 1

Zamiast budować ścieżki rowerowe lepiej kosić rowerzystów ... i wydawać SPOŁECZNĄ kasę na chore ambicje mundurowych urzędasów !

sprawa Patryka z Kościerzyny

Patryk - NIE DAJ SIĘ !

... a poza tym to krótsze i intensywniejsze interwałki czas uskutecznić, bo objętości to na mrozie za ch* nie będę robił ...


Kategoria X-files


  • DST 5.00km
  • Czas 00:30
  • VAVG 10.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Podkoksowanie szoski ;-)

Sobota, 9 marca 2013 · dodano: 09.03.2013 | Komentarze 3

"trasa" to zbiór 8-semek po garażu z 2 tygodni podczas zaprowadzania Alfy ;-)))

Cannon dostał zgrabne, białe (!) i niedrogie koszyczki SERFAS'A.

Kierownica 42 cm - to jest to !!!
A zatem mam na sprzedaż FULL CARBONOWĄ KIERĘ BONTRAGER w rozmiarze 40 cm, tanio!
Nowa kiera to będzie solidny i sprawdzony Tomek R. ;-))
Nie przypuszczałem, że będzie 5 g lżejsza od Bontragera ?!!

Mostek ?! No nie może być inaczej ... aczkolwiek ! wodziło mnie na pokuszenie coś takiego: full karbon diabełek
Najprawdopodobniej jednak skończy się na tańszej opcji (choć wcale nie "taniej")
WCS Carbon Matrix C260 - piękna solidna robota, dopieszczona w szczegółach, lekka ale sztywna, nawet o 14% dzięki połączeniu Alu7005 z Karbonem.
Trzyma genialnie, więc chyba zostawię ...

Żeby był idealny komplet musiałbym również sztycę w SuperLogicu popełnić ... chociaż kto wie ? Może kiedyś do nowej ramy przejdę na SuperLogic ;-P ?
W końcu coś trzeba zostawić, bo nie będzie co wymieniać ;-D


Kategoria Wycieczka


  • DST 27.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 20.25km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Eliminator Osowa G.

Niedziela, 3 marca 2013 · dodano: 07.03.2013 | Komentarze 7

Skuteczny spontan - pojawiło się 12 osób (!) i jeden Masters "na dziko" - bez "numerka".
Zawodnicy Bikestatsowi" - to jest jednak magiczne, każdy z nas robi coś innego w życiu, ale PASJA ta sama - Aśka, Mariusz, Wojtek, Jacek, Jarek, Marek, Marcin, Michał,Krzychu i Duda.
Komisyjnie uzgodniliśmy system eliminacji i korby poszły w ruch.
Panie podjeżdżały swoim tempem a my swoim.
Walki były momentami bardzo zaciekłe, chociaż na ostatnim łuku pod wodociągi prawie nikomu nie udało się wygrać po zewnętrznej, "znajomość trasy" i przyjęta taktyka mogły momentami przesądzić o wygranej.
Drogbas np. stosował taktykę "mocnego uderzenia", którym wszystkim tuż po starcie odbierał ochotę do gonienia go :D
Losowania grup były nie mniej emocjonujące co ścigi i repasaże. Wszystkie koszyki (siatki) okazywały się "grupami śmierci" ;-P
W międzyczasie udało mi się przebić oponę o roztrzaskaną szybę na drodze, jednak Kłosiu podratował mnie łatką - dzienx!
Stosując taktykę "z dołu" - czyli zakwalifikować się jak najmniejszym nakładem sił doszedłem do Wielkiego Finału, w którym znaleźli się też Wojtas, Jacek i Jarek.

... no i w tym momencie jest pewien dylemat, czy Drogbas ściemnił i odpuścił "a niech koledzy się cieszą", a jeśli tak to na znak czego ? - jeśli to prawda, można odebrać to jako brak szacunku dla kolegów ...
... czy też mu dać mu wiarę, "że go odcięło" .... ?! w co trudno uwierzyć, bo w eliminacjach miażdżył ;-) aczkolwiek jak sobie zostałem dłużej na podjazdach to i mnie w pewnym momencie odcięło ... a zatem są kontrowersje i niech sumienie Jarka to rozstrzygnie ;)

Wracając do Finału, starałem się utrzymać na kole Drogbasa i kiedy zaczął zwalniać - redukować bieg, stanąłem na pedały, trochę nacisnąłem - brak reakcji peletonu, więc pociągnąłem do końca już na maksa, później Wojtas, który nigdy nie odpuszcza :-) i Jacek - też zawsze na maksa (szczególnie po kamorach ..).

O ciepła atmosferę zadbał Marcin prawdziwą gorącą herbatą, bo przewiewało na wskroś na tej Górce.
Aśki placek znikł był momentalnie, wiaruchna się rozjechała a ja na deser podymałem sobie trochę podjazdów.

Eliminatorzy z Osowej /foto by JP_Bike/ © rodman

Fajne spotkanie treningowo-towarzyskie, po drodze żurawie, sarny i rowerzyści - ogólnie ruch w interesie idzie !

Ciekawe czy ktoś sprawdzi "muzę na medalu" ? hehehe

btw, organizacyjnie można by bardziej zagęścić ruchy w seriach, bo niepotrzebnie się stygło i telepało ostro :/


Kategoria Grupetto, Outdoor


  • DST 10.00km
  • Czas 00:55
  • VAVG 10.91km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po osiedlu z chłopakami.

Sobota, 2 marca 2013 · dodano: 02.03.2013 | Komentarze 0

Z chłopakami po Osiedlu, co by przywyknąć do góralskiej geometrii ;-P


Kategoria Wycieczka