Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Rodman z miasteczka Tulce. Mam przejechane 53739.44 kilometrów w tym 12333.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.28 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 58159 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Rodman.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Outdoor

Dystans całkowity:45306.91 km (w terenie 8312.92 km; 18.35%)
Czas w ruchu:1738:42
Średnia prędkość:26.04 km/h
Maksymalna prędkość:75.00 km/h
Suma podjazdów:18190 m
Maks. tętno maksymalne:215 (117 %)
Maks. tętno średnie:155 (84 %)
Suma kalorii:106197 kcal
Liczba aktywności:963
Średnio na aktywność:47.05 km i 1h 48m
Więcej statystyk
  • DST 104.00km
  • Czas 03:25
  • VAVG 30.44km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po wioseczkach.

Środa, 25 lipca 2012 · dodano: 25.07.2012 | Komentarze 2

Fajnie i cieplutko.
Sympatyczne asfalciki, odświeżonymi ścieżkami czas szybciej płynie.


Kategoria Outdoor


  • DST 92.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 03:13
  • VAVG 28.60km/h
  • VMAX 65.00km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Osowa z Elitą ;-)

Wtorek, 24 lipca 2012 · dodano: 24.07.2012 | Komentarze 0

A mianowicie z Tomaszem , Mateuszem i kolegą z TroqSuper ;-)
Pain is temporary ... ale zakwasy na jutro murowane jak Goślina ;-P


Kategoria Grupetto, Outdoor


  • DST 15.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 00:50
  • VAVG 18.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozjazd z Żoną.

Niedziela, 22 lipca 2012 · dodano: 22.07.2012 | Komentarze 0

Po lasku w stronę Swarzędza.
Ciężko było ją wyciągnąć, bo miała ewidentnego focha, że wróciłem później niż deklarowałem ale chyba jazda rozładowała trochę napięcie ;-P




  • DST 90.00km
  • Czas 02:40
  • VAVG 33.75km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Masters Wągrowiec.

Niedziela, 22 lipca 2012 · dodano: 22.07.2012 | Komentarze 5

Treningowy start w szosowych Mastersach.
Pierwsza ucieczka poszła już po starcie :-) i nieoczekiwanie dość gładko odjechała.
Później non stop interwały po płaskim.
Zaciągi szły gładko powyżej 40-stu, 50-ciu.
Średnia z wyścigu wyszła w okolicach 40-stki.
Starałem się atakować, ale jakoś nie mieli do mnie zaufania i nie chcieli mnie puścić. Szczególnie taki jeden w zielonym stroju mnie wq*, bo co odskakiwałem to on sklejał i zmiany nie dawał - tłumaczył się, że ma kolegę w ucieczce.
Odpowiedziałem, że robi bez sensu i jak nie chce się bawić to niech spada na koniec, tym bardziej, że uciekający kolega był w innej kategorii niż ja, więc nie musi mnie łapać.

Na 3 do końca dołączył się do mnie jeden gościu i szansa zaświtała, bo naciągnęliśmy trochę dystansu, ale tuż za metą nas skasowali.
My jechaliśmy 40-42 a peleton 44 i momentami więcej.

Na 2 do końca odeszła jeszcze jedna ucieczka, skład nie wróżył powodzenia, peleton trochę zbagatelizował i chyba dojechali do mety, chociaż byli już na ostatnim okrążeniu dość blisko "wizualnie".

Końcówka to już trochę nerwowa, nie chciałem ryzykować finiszu z dużej grupy.
Jeden koleś jeszcze skutecznie i mocno odskoczył - udało mu się.
Byłem już wypompowany dość licznymi ale nieskutecznymi atakami.
Zostałem też zamknięty dokładnie w środku peletonu a później musiałem wyhamowywać na ostatnim zakręcie, bo poszedłem szeroko a tam stały zaparkowane samochody ...
Dojechałem więc w finiszującej grupie o drodze naciskając jeszcze na pedały - kogoś z kategorii jeszcze chyba minąłem.

Z wyścigu jestem zadowolony, bo poćwiczyłem sobie ataki i zbadałem reakcje na różne momenty ataku.
Dużo ludzi, było kilka razy cieplej ale w naszym peletonie nikt nie poszlifował.

Dziadki natomiast (M50, 60) musiały odpierdolić numer dnia ...
Nie dość, że mieli do przejechania mniej kółek - grubo poniżej 2 h, to na prostej i szerokiej drodze zaczęli wciągać batoniki, ciasteczka, bananki, czekoladki, żelki no i się kurwa poskładali konkretnie.
Tak ze szklanka krwi na asfalcie, jak po rozjechanym sporym psie, gościu siedział na krawężniku z zakrwawionym dziobem, rower chyba dosyć oberwał - wzięła go karetka, miejmy nadzieję, że nic groźnego, bo minę miał jak "ludność cywilna" po ostrzale w Syrii.

Ogólnie lepiej mi się jechało niż w Kleszczewie i łatwiej było się utrzymać w grupie.
Brakowało mi trochę moich kółek karbonowych i momentami małych zębatek 12, 11(?).

Sporo ludzi na mecie - jakieś święto chyba było - więc atmosfera prawdziwego wyścigu ;-)
No i był bufet - konkretna kiełbacha, grochówa, buła i flaszeczka .... wody.

Numer 211, Goggle Pro Active Eyewear Team ;-]
Kat. M 40 40 – 49 lat dystans : 10 x 7,5 km przeciętna prędkość : 39,8 km/h

1. Leśniewski Dariusz, Dąbrowa Górnicza 1:53,09
2. Jach Adrian, Bike World Szczecin „
3. Pawłowski Piotr, KS Ślęża Sobótka „
4. Pyzik Paweł, Kolejarz Jura Częstochowa, 1:53,26
5. Kosmatka Krzysztof, Kameleon Team Piła, 1:53,36
6. Foremski Sławomir, TTC Jade Toruń „
7. Wegner Przemysław, Razem Poznań „
8. Koper Przemysław, Goggle Tulce „
9. Kwiatkowski Tomasz, TTC Jade Toruń „
10. Rogoziński Grzegorz, Diversey Team Zielona Góra „
11. Wołodźko Tomasz, BGŻ Eska Team Wrocław „
12. Zawadzki Zbigniew, V- Team Jamis Toruń 1:53,42


Kategoria The Race, Outdoor


  • DST 118.00km
  • Czas 04:30
  • VAVG 26.22km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Góra Moraska - Aquanet. 154 m.n.p.m.

Piątek, 20 lipca 2012 · dodano: 20.07.2012 | Komentarze 0

Pokręciłem po północnych rubieżach Poznania a najbardziej spodobał mi się asfalcik pod Aquanet.
Za każdą nawrotką płoszyłem pustułkę, która lubi wysiadywać na tych słupach, aż się wq* i poleciała w inny rewir łowiecki.
Trochę dmuchało i tak jakoś nie chciało mi się wchodzić na wyższe obroty, chociaż noga dość świeża :-)

Po Beskidach wszystko jest bardziej płaskie ...


Kategoria Outdoor


  • DST 45.00km
  • Czas 01:19
  • VAVG 34.18km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mokro.

Wtorek, 17 lipca 2012 · dodano: 17.07.2012 | Komentarze 0

W deszczu z rana.
Na szczęście o 5.00 jest jeszcze jasno.


Kategoria Outdoor


  • DST 60.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 30.00km/h
  • VMAX 63.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tu bruk .. tam bruk ..

Wtorek, 17 lipca 2012 · dodano: 18.07.2012 | Komentarze 1

Szczecin.
Po drzemce rege zostało jeszcze nieco czasu, żeby wykonać skromny trening.
Większość tutejszych ciekawych asfalcików niestety dość często kończy się brukiem i to takim konkretnym. Nie chcąc się telepać - zawracałem.
Muszę dokręcić koszyk na bidon ;-P

Pociągnąłem moją ulubioną traską do Puszczy Bukowej.
Na Pojuchach kilka mocniejszych akcentów kilku-%-centowych..

Podjazd pod Panoramę wszedł ładnie, skusiłem się na przetestowanie 12-nastki (oczywiście %).
Weszło bez bólu, więc forma lepsza niż 2 tysiące km temu :-)


Kategoria Outdoor


  • DST 101.90km
  • Czas 03:14
  • VAVG 31.52km/h
  • VMAX 40.72km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ciężkawo ...

Piątek, 13 lipca 2012 · dodano: 13.07.2012 | Komentarze 0

... szło dziś.


Kategoria Outdoor


  • DST 60.00km
  • Czas 01:51
  • VAVG 32.43km/h
  • VMAX 54.77km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

K2

Środa, 11 lipca 2012 · dodano: 11.07.2012 | Komentarze 0

Jeden sprincik za przyczepką i gościu widząc to zwolnił i trochę mnie pociągnął >50. Miły gest ;-)
Na więcej nie było dziś weny - znaczy się: organizm wolał regenerację.


Kategoria Outdoor


  • DST 14.00km
  • Czas 00:30
  • VAVG 28.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

pitu-pitu

Wtorek, 10 lipca 2012 · dodano: 10.07.2012 | Komentarze 0

pitu-pitu


Kategoria Outdoor